Moja pierwsza torba - czerwcowe SEW ALONG

Nareszcie skończyłam szyć moją pierwszą torbę. Wykrój torby pochodzi z czerwcowej zabawy SEW ALONG, więcej o Tu i Tu.

Powodem tak długiego zwlekania z szyciem, był mój brak zdecydowania, co do koloru podszewki :) Ale wybrałam i uszyłam. 

Wierzch torby jest uszyty z drobnego sztruksu w kolorowe, lekko spłaszczone heksagony, natomiast ta "nieszczęsna" podszewka z granatowej bawełny. Torba zapinana jest na zamek, ażeby nic mi nie wypadło. Wewnątrz znajdują się dwie kieszonki: na telefon i na małe drobiazgi zapinana na zamek. Uszyłam je z zielonej bawełny, żeby nie było nudno. Zieloną bawełnę wyłowiłam z wymiany krawieckiej na spotkaniu szyciowym ;P

Muszę Wam powiedzieć, że miałam pewne obawy co do mojej maszyny, ale podołała i jestem dumna z mojego Singera.  Chyba nigdy wcześniej nie szyłam tylu warstw materiału jednocześnie. Ale udało się i sądzę, że efekt jest zadowalający :D

z zewnątrz

heksagony z bliska

zapięcie na zamek

a teraz wewnątrz

Aby kieszonki były lepiej widoczne wywróciłam torbę na lewą stronę.

kieszonka na telefon

kieszonka na zamek

i zielone w środku :)

Planuję uszyć jeszcze jedną taką torbę dla mojej siostry z materialu  w kwiaty. O takiego. 

No chyba, że spodoba jej się pierwsza torba to, ta w kwiaty będzie dla mnie.  

Zobaczymy :)