wtorek, 30 lipca 2013

Lawendowa podusia dla dzidziusia :) czyli drugi poziom LAS-u zaliczony

Dosłownie na ostatnią chwilę zdążyłam uszyć poduszkę i tym samym zaliczyć II poziom Letniej Akademii Szycia, ufff :)
We wstępnym projekcie poduszka miała mieć troszkę inny wygląd, ale podczas szycia postanowiłam zmienić koncepcję :P
Poduszkę uszyłam z lawendowej bawełny. 
Przód poduszki zdobi wesoły, kolorowy patchwork.
Tył zawiązywany na troczki (wymóg LAS-u), które uszyłam z dwóch kolorów: lawendowego i białego, tak dla urozmaicenia. 
Podusia będzie dla Mai,  żeby same wesołe i kolorowe sny miała :)
Chyba będzie się podobać ;P

przód z patchworkiem




tył i troczki








Kupiłam niedawno taki fajny zestaw do zrobienia własnej pieczątki :) Jest o tyle fajniejszy, bo można zrobić pieczątki również na tkaninie i (podobno, jeszcze nie sprawdziłam :P) tusz nie spiera się nawet w 90 stopniach :O 
Jako, że nie mam jeszcze własnych metek, może to być ciekawy sposób oznakowania moich uszytków, a co ;)


 

Pierwsza pod "nóż" poszła powyższa poduszka i oto efekt :)
Jak dla mnie może być (no może B troszkę nie wyraźnie, ale następnym razem będzie lepiej) :P



2 komentarze:

  1. Sam lawendowy nie jest moim ulubionym kolorem ale bardzo podoba mi się jak połączyłaś to z kilkoma kolorowymi kwadratami - wg mnie dodaje to poduszce lekkości.

    Pieczątka z Lidla?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, akurat miałam na zbyciu tę bawełnę, ale napewno uszyję jeszcze w innym kolorze :) Tak pieczątka jest z Lidla :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)